środa, 16 stycznia 2013

Prolog

- Tak słucham? - odebrałem telefon, nawet nie spoglądając kto dzwoni.
- Tak dłużej być nie może!
- Ale o co chodzi? - zapytałem się.
- Ja już sobie nie daję z nią rady! - wykrzyczała mi moja była żona Maria.
- Powiesz mi w końcu o co chodzi? - zapytałem się już lekko zdenerwowany.
- No jak to o co? O Carmen! Znowu nie wróciła na noc. - wykrzyczała przez słuchawkę.
- Ehh, jest teraz w domu? Może z nią porozmawiam - powiedziałem naprawdę przejęty.
- Jest. Odsypia. Wróciła nad ranem kompletnie pijana - powiedziała z drwiną w głosie.
- To może niech się przeprowadzi do mnie, do Londynu...


____________________________________________________________________
Witam wszystkich! Więc jest to bardzo króciutki prolog. Takie wprowadzenie do tego co się bedzie dziać w Londynie ;)))
mój tumblr: it-begin-again

2 komentarze:

  1. Co tutaj napisać? ;)
    Witamy spowrtoem na swiecie blogowym ;)
    prolog? hmm! palce lizać ;) haha ;)
    czuję,że opwiadanie będzie dobre! chociaż wiem co się wydarzy :D
    jak-trenujesz-tak-bedziesz-walczyc.blogspot.com zapraszam :D hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. Mwahahahaha, mimo że prolog bardzo, bardzo króciutki to wiele wyjaśnia i mnie osobiście bardzo zainteresował. :DD
    Kurde córka Lampsa, Piazon . mwahahaha. <3
    Już nie mogę się doczekać hahaha. :)
    W takim razie z niecierpliwością oczekuję jedynki. :DD
    Zapraszam do mnie i pozdrawiam. ;*

    [slow-burning-room]

    OdpowiedzUsuń